Wracamy do Štramberka

Štramberk to przecudnej urody czeskie miasteczko, do którego możemy jeździć bez końca. Uciekliśmy z Żywca na dość spontaniczną, krótką majówkę i to była bardzo dobra decyzja. Budził nas śpiew ptaków, pianie koguta, rzewne narzekanie małej owieczki i delikatne bicie zegara. W nocy dochodziło do nas pohukiwanie sowy, a przez okno zaglądał księżyc. Ciepłe majowe dni spędzaliśmy na eksplorowanie pobliskich pagórków, które choć niewielkie, pełne są niespodzianek.

 Tak, na moment znaleźliśmy się w czeskiej bajce. Na pewno będziemy tam wracać. 
































 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz