... żeby usłyszeć ciszę i poczuć spokój.
W naszym mieście jest takie fajne miejsce, gdzie nie sączy się jad, nie słychać narzekań i utyskiwania. Wszystko to zatrzymuje gęsty, zielony parasol. Krakanie, ludzkie warczenie, syk niechęci i wrogości... Zbawienna cisza po ciężkim dniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz