czwartek, 1 stycznia 2015

Tak zaczyna się rok 2015 - z Jukacami

Jukace, to grupa kultywująca tradycje noworoczne - rodem z żywieckiego Zabłocia. Jukacem może być chłopak, mężczyzna nieżonaty z Zabłocia. Na czele grupy stoi Kasjer, który pilnuje jukackich rygorów. A są one powiem Wam... wcale nie byle jakie. Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że kolorowy korowód działa w sposób chaotyczny, ale jeśli przysłuchamy się nawoływaniom, komendom - okazuje się, że wszystko ma swoje ustalone miejsce i czas.
Jukace życzą zgromadzonym pomyślności w Nowym Roku, oplatając każdego batem.
Trzaskanie z bata to nie lada sztuka. Do tego dnia Jukace przygotowują się przez wiele miesięcy.
Należy wspomnieć, że tradycja zakazuje Jukacom przekraczania granicy pomiędzy Żywcem a Zabłociem.
Dziś ten zakaz jest jedynie tradycją, bo nikt już nikomu nie zabrania przechodzenia przez Sołę. Dobrze, że to tylko pamiątka niegdysiejszych podziałów, z okresu, kiedy Zabłocie nie należało do Żywca. Dziś wszyscy tworzymy jedną społeczność, którą łączą wspólne sprawy.
Tegoroczny "bieg" Jukacy był dość oryginalny, bo z racji budowy mostu, zawracali tuż za światłami.
Miejmy nadzieję, że w przyszłym roku będą mogli zawracać w połowie nowego, pięknego mostu solnego :D

Dziękuję Jukacom, że dbają o tradycję i ożywiają leniwe przedpołudnie pierwszego dnia Nowego Roku.

JUKACE 2015 - KLIKK

JUKACE2- KLIKKLIK

























I ja tam byłam..... wprawdzie nie piłam ani miodu, ani wina, ale za to dostałam mnóstwo dobrych życzeń :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz